Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruczowlosa
Rycerz

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Na pewno nie Płock
|
Wysłany: Pon 17:31, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
'Tam już na pewno powinien czekać na mnie nocleg', pomyślała Sythia i z uśmiechem ruszyła w stronę budynku. Była szczęśliwa, że w końcu położy się na miękkim łóżku i będzie mogła w spokoju zasnąć nie myśląc o żadnym wampirze, czy o tym, czy ma przy sobie wystarczającą ilość kołków. Po chwili stała już u progu drzwi. Z wnętrza biło przyjemne ciepło. 'Nareszcie...', dziewczyna przeszła przez próg.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 18:25, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Lonely Wolf
Nie widzisz nikogo, kto mógłby być odpowiedzialny za zapisy. Na placu pracujątylko robotnicy.
Krzuczowłosa:
Wchodząc widzisz krasnoluda siedzącego na stołku. Obok w ściane wbity jest świecznik. Spogląda na ciebie ze znudzeniem po czym pyta:
-Hę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lonely Wolf
TechPriest

Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 18:39, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Słysząc zabawne odgłosy wydawane przez mój, pusty w tej chwili, brzuch. Porzucam pomysł zapisania się na walki właśnie teraz, po czym zmierzam do najbliższej karczmy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kruczowlosa
Rycerz

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Na pewno nie Płock
|
Wysłany: Pon 18:44, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Poszukuję noclegu - Synthia zwróciła się do krasnoluda siedzącego na stołku, po czym założyła kosmyk włosów za ucho i rozejrzała się po pomieszczeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 19:50, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hm...- pomrukuje - Ktoś ważny ze stolicy? No nieźle.. zapewne wiesz kto i wiesz kiedy - uśmiecham się - Może jednak coś się dla nas znajdzie - Przesuwam się by być bliżej Martina, najlepiej w miejscu gdzie tłum przechodniów nie będzie mnie przesuwać w różne kierunki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 20:21, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Synthia:
-Dziesięć miedziaków za spanie tu, na dole - krasnolud pokazuje śpiących przy ścianach ludzi. Wszyscy leżą na sianie, jednak wydaje się ono dopiero co dostarczone. - Za strych, gdzie tłum mniejszy srebrnik.
W rogu zauwarzasz drabinę.
Shaena:
-Widzisz, młoda - mówi Martin - Informacja jest pewna. Ktoś ze stolicy przybędzie jutro w południe, władze ogłoszą to rano. Co z tą informacją zrobisz, to twoja rzecz. A -wyciąga rękę - wspomożesz biednego człowieka? - znów się uśmiecha.
Wolf:
Szukając karczmy dochodzisz do dwupiętrowego budynku ze stajnią, podwórzem i wychodkiem. Z budynku dochodzą odgłosy zabawy a nad drzwiami wisi jakiś szyld. W oknach na parterze i piętrze widać światła, po podwórzu kszątają się parobkowie. Czujesz zapach pieczeni i piwa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kruczowlosa
Rycerz

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Na pewno nie Płock
|
Wysłany: Pon 20:36, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Poproszę miejsce na strychu - oznajmiła Synthia wyciągając z kieszeni płaszcza jeden srebrnik i wręczyła go krasnoludowi.
'W końcu się wyśpię...' pomyślała spoglądając na drabinkę prowadzącą na strych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 9:18, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe.. stary Martin - uśmiecham sie - Masz - rzucam mu 5 miedziaków. Skinam mu głową na pożegnanie i ruszam w stronę karczmy, przebijając się przez tłum przechodniów. Mam nadzieję, że znajdzie się tam jeszcze jakieś dla mnie miejsce do spania oraz coś na ząb.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lonely Wolf
TechPriest

Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 14:57, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Taak tego mi teraz trzeba- wchodzę do karczmy i od razu zmierzam w kierunku szynkwasu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 20:16, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Słońce zachodzi.
Lorn:
Urzędnik spogląda na ciebie badawczo:
-Nasze miasto poszukuje inwestorów - rzecze - Korzystnym interesem byłaby sprzedarz sieci rybackich i łodek, bednarstwo też nie jest złym pomysłem. Odradzałbym szkutnictwo, to zapełniony rynek, no i oczywiście handel rybami też jest nieopłacalny.
Wolf:
Widzisz, że karczmę prowadzi stary, siwowłosy człowiek. Stoi za kontuarem i spogląda badawczo na całą salę. Sala jest dużym kwadratem, przy jednej ze ścian znajduje się kominek. Jest pełna gości, ale widać kilka wolnych miejsc. Goście bawią się dosyć dobrze, po strojach poznajesz średnio zamożne mieszczaństwo. Gdy tylko podchodzisz do szynkwasu gospodarz pyta:
-Tak? W czym mogę pomóc?
Zauwarzasz że ma bielmo na obydwu oczach.
Kot:
Wchodzisz do Karczmy. Jak zwykle o tej porze jest pełna gości. Od razu idziesz do swojego pokoju, ktry wynajmujesz tu za drobniaki. Znajdujesz tam kawałek smażonego miesa i butelkę cienkiego wina. Twoje rzeczy są porozrzucane po całym pokoju tak jak je zostawiłaś rano.
Kruczowłosa:
Leżysz na sianie ciesząc się ciszą i spokojem. Na strychu jest jeszcze tylko dwójka gości, potężnie zbudowany mężczyzna pochrapujący w kącie i młoda kobieta wyglądająca za okno. Mężczyzna ma dobre dwa metry wzrostu. Ma krótkie, czarne włosy, duży nos i wyraźne rysy twarzy. Skórę ma mocno opaloną. Obok niego leży włócznia.
Kobieta jest drobna, w lekkiej, zwiewnej niebieskiej sukience. Ma długie, ciemnobrązowe włosy. nie jest uzbrojona.
Nagle po drabinie ktoś wchodzi. Jest to wysoki, opalony mężczyzna. Ma szpiczasty, ciemnozielony zakurzony kapelusz łatany w kilku miejscach, mocno znoszony i postrzępiony płaszcz oraz zakurzone ubranie, podobnie jak kapelusz łatane wielokrotnie. W dłoni trzyma kostur okuty na obu końcach metalem. Kij ma na jednym z końców uwiązane ptasie pióra, rozpoznajesz pióro kruka i gołębia, lecz jest też kilka innych.
Mężczyzna ma wesołą, opalonątwarz, kilkudniowy zarost i długie ciemnobrązowe włosy związane w kuca. Sadowi się w wolnym kącie pomieszczenia, opiera o ścianę i siedzi tak z zamkniętymi oczami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Einek
Podróżnik

Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: inąd
|
Wysłany: Wto 22:01, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Lorn dlaje stara się uzyskać informacje:
-potrzebuję również danych statystycznych z ostatnich 10 lat na temat koniunktury na każdą z branż(na czym stracono ,na czym zyskano najbardziej na przestrzeni dekady, jaka gildia zajmuje się daną branżą, byc moze wejde w spółke, interesują mnie dane i liczby). Potrzebuję też wiedzieć o liczebności konkurencji (gildii kupieckich). Chodzi mi o to, kto najlepiej stoi, kogo musze się obawiać, a kogo starać się wyprzedzić w najbliższym rocznym planie budżetowym, interesuje mnie także wpływdorocznego targu na załamania w rynku wewnętrznym
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 22:06, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Urzędnik uśmiecha się.
-Jeśli to panu odpowiada mogę pana pokazać nasze księgi. Niestety, mogę to dopiero zrobić za dwa dni. Rozumie pan, to całe zamieszanie z targiem, czasu nie staje na wszystkie sprawy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lonely Wolf
TechPriest

Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 6:29, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Witaj panie, chciałbym wypić tu kufel piwa, zjeść trochę mięsa w sosie i porządnie sie wyspać. Powiedz mi czy jest to możliwe i ile by mnie to kosztowało?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 17:05, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zjadam i wypijam to co mam, po czym patrząc na artystyczny nie ład, który panuje w moim pokoju, zastanawiam się czy go nie posprzątać. Po krutkim namyśle odrzucam tę myśl i idę wypocząć aby jutro sprawdzić któż to przyjeżdża.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 17:30, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wolf:
-Ano, panie krasnoludzie, dobrze żeś trafił jeśli idzie o jadło i napitek - rzecze mężczynza. Dziś mamy baraninę, a i tegoroczne piwo przywieźli. Za talerz mięsiwa jeno pół srebrnej marki, za pintę trunku drugie pół. A i nawet nocleg się znajdzie panie, jeno strych nad stajnią, ale można spać a i rzeczy przez parobków pilnowane.
Kot:
Zapadasz w głęboki sen. Nic ci się nie śni, śpisz jak kamień zmęczona całym dniem wędrowania po mieście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|