 Wysłany: Czw 18:35, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Tiaa...
Czemu zmarznieta blondynka idzie do kąta?: - Bo kąt ma 90 stopni   |
|
| Wysłany: Sob 10:51, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| To ja teraz podam strone, gdzie jest kuuuuuuuuuuuuuuupa[color-indigo]Bez brzydkich wyrazów mi tutaj! - DG[/color] dowcipów. Są o wszystkim. Klikać. Jest ich 4954 sztuk. Miłego czytania .
Wybrałem ten sposób bo kopiowanie i wyszukiwanie tych lepszych zajęłoby dużo czasu . |
|
| Wysłany: Sob 9:39, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| W takim razie Magellan większość kawałów jest durnych. Przecież większą część kawałów stanowią te o Chucku Norrisie, blondynkach i Jasiu(też nie zawsze mądre). Jednak taka jest natura kawałów.
Wszystkie te kawały wziełem z Interi mogę dać więcej. |
|
| Wysłany: Pią 20:59, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Według mnie kawały o blondynkach są tak fajne jak o Chuku Norrisie - czyli durne. Owszem są wyjątki ale to kropla w morzu. | |
| Wysłany: Pią 20:22, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Nie przepadam za kawałami o blondynkach - to godzi w moją feministyczną naturę, ale nie powiem kilka było naprawdę śmiesznych. Ja osobiście o blondynkach nie znam, może zarzucisz coś więcej DG ??  |
|
| Wysłany: Śro 11:57, 19 Kwi 2006 Temat postu: Kawały o blondynkach |
|
| Brunetka i blondynka spotykają się na stacji benzynowej.
- Ostatnio znów podrożała benzyna - mówi brunetka. - Nic nie szkodzi, i tak zawsze tankuję za 50 złotych... Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi: - Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę. Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają. Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy: - Wdech, wydech, wdech, wydech... - Dlaczego blondynka je ziemię? - Bo grunt to zdrowie!! Dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie? Bo jest na nim napisane: Tu otwierać.. Blondynka do blondynki: - Wyglądasz dziś czarownicująco! - To miał być kompleks? - Nie, chciałam Ci zaimponić. Rozmawiają dwie blondynki: - Wiesz może, kiedy wypada sylwester? - pyta jedna. - W piątek - odpowiada druga. - Byle nie trzynastego. W czasie burzy idą dwie blondynki przez las. - Dlaczego za każdym razem, kiedy błyska, uśmiechasz się? - Bo chcę dobrze wyglądać na zdjęciu. Dwie blondynki oglądają transmisję skoków. Po nieudanym skoku Małysza jedna woła do drugiej kiedy leci powtórka: - Hej, patrz, leci jeszce raz. Może teraz mu się uda. Druga na to: - Co ty, widać że leci wolniej. - Co robi blondynka z głową w bagnie? - Słucha Bajora! Dlaczego blondynka zmienia dziecku pampersa raz na miesiąć? Bo na opakowaniu napisano: "Do 20 kg". - Dlaczego blondynka stoi przed lustrem z zamkniętymi oczam? - Chce zobaczyć jak wygląda, kiedy śpi. - Jak blondynka robi dżem? - Obiera pączki. Czego blondynka szuka pod biurkiem od komputera ? Wejścia do internetu. W czasie rejsu blondynka próbuje nawiązać rozmowę z siedzącym obok chłopakiem: - Przepraszam, czy pan też płynie tym statkiem? Blondynka na kursie prawa jazdy losuje pytanie: - "Proszę opisać pracę silnika". - A moge własnymi słowami ? - Tak. - Brrrrrrruumm, brrrrrrrum. Konduktor w pociągu, pyta się podróżującej z psem blondynki: - Czy pani zapłaciła za tego psa? - Ależ skąd! Dostałam go na urodziny... Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Ona odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w jego grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje więc pytanie pierwszy: - Jaka jest odleglość pomiędzy Ziemią a Księżycem? Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$. - Ok - mówi prawnik - twoja kolej... - Co to jest, wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech? Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta: - Co to jest, co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech? Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$... - Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła puzzle w 4 miesiące? - Ponieważ na pudełku przeczytała informację: "Od 2 do 5 lat"! - Dlaczego blondynki nie jedzą bananów? - Bo nie mogą znaleźć suwaka Stoi blondynka na poboczu i wzywa taxi. - Dokad? -pyta kierowca - A gdzie pan jedzie????? Dopisujcie swoje kawały! |
|