Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erilad
Awatar
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 7:08, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sprzątam trupy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 15:03, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kruczowłosa:
Savery mamrocze coś. Poruszył się słabo, próbując wstać.
Erilad:
Sprzątasz. Przy jednym z trupów udało ci się znaleźć ładny, niewielki srebrny pierścień ze zdobieniami przypominającymi winorośl.
Kot:
Wzrok ci się wyostrza, dostrzegasz księżniczkę i barona.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 17:01, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Staram się przypomnieć sobie co sie stało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kruczowlosa
Rycerz

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Na pewno nie Płock
|
Wysłany: Śro 18:08, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spoglądam na Saverego, który próbuje wstać.
- Nic ci nie jest? - pytam się spoglądając na niego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erilad
Awatar
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 7:57, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Szybko chowam pierścień do sakiewki, aby nikt nie zobaczył. Potem wracam do sprzątania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 20:27, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Erilad:
Kończysz sprzątać ciała. Odkładasz ostatnie.
Kruczowłosa:
Widzisz, że twój straznik jest półprzytomny.
Kot:
Ledwo udaje ci się wstać. Wzrok ci się mąci, ledwo stoisz. Boli cię cały bark.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 21:22, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dotykam lekko barku. Oglądam sie dookoła:
- Gdzie jest ta kobieta? - pytam się. Po chwili uświadamiam sobie co sie stało - Udało wam sie pokonać tych łotrów?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kruczowlosa
Rycerz

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Na pewno nie Płock
|
Wysłany: Czw 21:55, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, pokonaliśmy ich - odpowiadam. - Jaka kobieta? - pytam, po czym przypominam sobie tą dziwną postać z siwymi włosami. - Taka zakapturzona? Z siwymi włosami?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erilad
Awatar
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 6:32, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Po sprzątnięciu wszystkich trupów, staram się podejść do księżniczki, barona i dowódcy [Saverego ; p].
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 15:07, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Erilad:
Podchodzisz do księżniczku, barona i Saverego. Widzisz, że Savery ledwo stoi na nogach, baron zaś patrzy się dziwnie na niego i księżniczkę.
Kot i Kruczowłosa:
Baron patrzy się na was dziwnie. Drapie się po brodzie i rzecze:
-Jaka kobieta, jaśniepani?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 20:45, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Patrzę się na barona po czym zwracam się do księżniczki:
- Przez chwilę wydawało mi się, że... bynajmniej usłyszałam w głowie głos starszej kobiety, która kazała mi sie obudzić - po czym pochylam się przed księżniczką i dodaję - wybacz mi pani, że nie pokonałem naszych wrogów. To ja powinienem się ich pozbyć i nie pozwolić do tego by jaśnie pani coś się stało i musiała walczyć - patrzę sie w stopy księżniczki ze spuszczoną glową i ręką na sercu. W myślach analizuje jak mogłem do tego dopuścić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erilad
Awatar
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 6:31, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Podchodzę.
-Witam- mówię i kłaniam się nisko.
Ostatnio zmieniony przez Erilad dnia Wto 19:36, 16 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kruczowlosa
Rycerz

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Na pewno nie Płock
|
Wysłany: Pon 14:15, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Och, nie przejmuj się tym - zwracam się do Saverego, po czym spoglądam na mężczyznę, który przed chwilą przyszedł. - Witaj...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
Potężny

Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 14:22, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kot, Kruczowłosa i Erilad:
Rozmawiacie. Zrywa się zimny wiatr szarpiący waszymi ubraniami. Baron podkręca wąsa, Savery słania się na nogach. Czujecie mdły, słodkawy zapach krwi, żelaza i potu. Z obozu przeciwnika da się słyszeć odgłosy sprzątania - szczęk przenoszonej broni, nawoływania dowódców i kolegów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kot
Rycerz

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 17:57, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Staram sie utrzymać na nogach. Po czym zwracam się do towarzyszy:
- Może wejdziemy gdzieś do środka?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|