Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cień
Podróżnik

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Kraka
|
Wysłany: Śro 7:18, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ravagin patrząc na ową informacje zastanawiał się długo nad tym czy podzielić się nią z Naadarem. Wychodząc z namiotu podszedł do niego i pokazał mu ową informacje.
-Wydaje mi się, że moglibyśmy się przebrać za tych mandalorian, których zabiliśmy i wykorzystując pomoc tamtych zdobyć posiadłość tamtego farmera a potem zabić również ich.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Chrx
Mistrz Podziemi

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil- Miasto Drzwi
|
Wysłany: Śro 18:33, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Hmmm... - Naadar zamyślił się i po chwili odpowiedział:
- Zmęczony jestem... Prawie całą moc wykorzystałem... Choć z drugiej strony... jeśli mamy udawać mandalorian... to musimy ubrać i zbroje i używać blasterów i karabinków... A do czasu walki z tą drugą grupą pewnie trochę mocy mi się odtworzy... No dobra... Pójdziemy, ale po pierwsze: idę poszukać jakiegoś strumienia, żeby zmyć tę juchę z szat Akademii, a ty w tym czasie poszukaj jakiegoś w miarę mocne i poniszczonego przez nas pancerza. Ja już mam jeden dla mnie. - to powiedziawszy Twi'lek podszedł do jednego z mandalorian i pozbawił go całego pancerza, a następnie udał się dalej w łąki. Po dłuższym czasie wrócił, czysty i odświeżony. Cień był już w pełnej zbroi. więc Naadar też założył na siebie pancerz i zaczął razem z Cieniem oddalać się z obozu. Wtem jednak zatrzymał się i rozejrzał dookoła.
- Chwila! A gdzie jest Dann?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cień
Podróżnik

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Kraka
|
Wysłany: Śro 19:13, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ravagin słysząc to pytanie zatrzymał się w pół kroku. Zastanowił się chwile. Przemyślał wszystkie za i przeciw. Nie trwało to więcej niż jakieś dwie sekundy. Normalnie wzruszył by ramionami i poszedł dalej, ale ten dzieciak mający jeszcze mleko pod nosem mógł się jeszcze przydać.
-hmmm ty przeszukaj wschodnią część obozu a ja zachodnią. Spotkamy się w centrum. Jak go nie znajdziemy to będzie musiał sobie radzić sam.
Odwrócił się na pięcie i ruszył na poszukiwania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elminster
Podróżnik

Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cienista Dolina
|
Wysłany: Pią 19:48, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cały obóz przeszukali w dwie godziny, niestety nigdzie Danna nie znaleźli. Po tych dwóch godzinach spotkali się znów w centrum obozu. Musieli coś wymyśleć ponieważ zbliżała się północ. A jak zaplanowali wcześnie mieli zaatakować farmera.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chrx
Mistrz Podziemi

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil- Miasto Drzwi
|
Wysłany: Sob 11:51, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Hmm... Nie ma go... Trudno... Nie będziemy się nim przejmować, jak będzie chciał to nas znajdzie. Chodź Ravagin. Idziemy na farmę. - powiedział Naadar i skierował się w stronę farmy. Schował dobrze miecze i wyjął dwa blastery. Przejrzał jeszcze raz plany ataku i szedł wolnym krokiem, starając się zregenerować jak najwięcej mocy.
- Idziesz? - krzyknął jeszcze za Ravaginem wychodząc z dolinki w której był obóz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cień
Podróżnik

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Kraka
|
Wysłany: Nie 19:39, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ravagin chwile zastanawiał się nad tym co mogło się stać z ich towarzyszem. Po chwili jego myśli rozwiał głos, Naadara.
-TAK już idę.
Odchodząc jeszcze raz dokładnie zmierzył wzrokiem obóz i dołączył do Naadara.
-Może ten smark się znajdzie. Przydałby się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elminster
Podróżnik

Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cienista Dolina
|
Wysłany: Sob 10:31, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Naadar i Ravagin szli przez pola do miejsca gdzie mieli sie spotkać z resztą mandalorian. Gdy dochodziło już pierwsza godzina marszu to coś w pobliskim lasku zaszeleściło. Dwaj Sithowie wyczuwali kogoś w tym lasku, kto to może być?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chrx
Mistrz Podziemi

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil- Miasto Drzwi
|
Wysłany: Pon 16:33, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Słyszałeś to? Idź tam, sprawdź co tak się do nas skrada... Ja jeszcze nie odzyskałem pełni mocy... - powiedział Naadar i dodał- Aha! Nie zapalaj jeszcze miecza... poczekaj, aż zobaczysz z kim mamy do czynienia... Pamiętaj, teraz jesteśmy mandalorianami, więc każdy Jedi z akademii może nas zaatakować... W razie czego pomogę ci... - zakończył sith wyciągając swoje nowe blastery. Po chwili ukrył sie w wysokiej trawie i oczekiwał na rozwój wydarzeń z obiema lufami skierowanymi w miejsce gdzie coś zaszeleściło...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cień
Podróżnik

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Kraka
|
Wysłany: Pon 17:01, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ravagin westchną i ustąpił Naadarowi. Ruszył w stronę gdzie cos zaszeleściło, gdy potrzedł na dogodną odległośc złamał mocą parę gałązek za miejscem skąd dochodziły szmery by zmylic to co się w owych krzakach czaiło. Łamał gałązki stopniowa coraz bliżej celu czekając na ujawnienie nieznajomego ostatnią gałązkę złamał metr od celu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elminster
Podróżnik

Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cienista Dolina
|
Wysłany: Śro 10:07, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle z lasu wypadła jakaś postać, ubrana w szaty jedi. trzymała coś w ręku, dwaj sithowie niewiedzieli co to jest dopóki nie ożyło to: był to miecz świetlny ostrze było w kolorze czerwieni. Witaj mandalorianinie, czeka cię teraz śmierć.-Postać ta przymuwiła i zaczeła powoli iść ku Ravaginowi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chrx
Mistrz Podziemi

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil- Miasto Drzwi
|
Wysłany: Śro 10:32, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Dann!! O ty... nie dość, że się gdzieś chowasz to jeszcze wyskakujesz na nas z mieczem! Nie mów, że nie domyśliłeś się, że to my? - krzyknął Naadar do agresora zwielokrotniając swój glos lekko mocą. To powiedziawszy ruszył w jego kierunku, chowając blastery, trzymając jednak nieznacznie rękę nad schowkiem w którym miał miecz.
- Spokojnie, Ravagin... To tylko Dann... Nie ma się czego obawiać... - powiedział głośno do Ravagina mijając go i zbliżając się jeszcze do stojącej opodal postaci z zapalonym mieczem świetlnym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cień
Podróżnik

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Kraka
|
Wysłany: Śro 12:17, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ravagin nieufnie opuścił blastery. Nie spuszczał on wzroku z postaci przed nim. Na wszelki wypadek sięgnoł po swój miecz świetlny ale go nie odpalił. Powoli zaczął oskrzydlac postac, która wydawała się byc Dannem. Po paru krokach zatrzymał się i rzekł:
-Dobra skoro się znalazłeś to ruszajmy dalej. Niema chwili do stracenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elminster
Podróżnik

Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cienista Dolina
|
Wysłany: Śro 16:43, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O witajcie, przez dwie godziny was szukałem. Tam w obozie jak przeszukiwałem namioty, znalazłem kilku mandalorian. Jednego ubiłem a reszta uciekła ale zabiłem ich w pogoni. Później was szukałem i znalazłem. Tak masz racje Ravagin, choćmy, wiem gdzie zmierzacie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chrx
Mistrz Podziemi

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil- Miasto Drzwi
|
Wysłany: Pią 19:44, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- No to ruszajmy... - mruknął Naadar wyciągając na powrót swoje blastery i nie czekając na towarzyszy skierował się w stronę w którą zmierzali.
Nagle Naadar się zatrzymał.
- Chwila... Przecież ty nie masz przebrania mandalorianina!- powiedział sith i dokładnie wytłumaczył Dannowi ich plan- Hmm.... Do obozu już chyba nie zdążymy wrócić... Co by tu zrobić? Chyba będziesz musiał poczekać aż my się uwiniemy z tymi farmerami i dołączysz do nas, gdy zaczniemy walkę z mandalorianami... Albo... drugie wyjście jest takie, że my tam dojdziemy, powiemy, kiedy już ubijemy farmerów, albo przed, zależy kiedy nas o to nasi "pomocnicy" spytają, że resztę coś zatrzymało. A ty w tym czasie wrócisz tam do obozu po przebranie mandalorianina... Kiedy już pokonamy opór i zajmiemy farmę... to nagle pojawisz się i oznajmisz, że Jedi zaatakowali "nasz" obóz, wybili wszystkich oprócz ciebie i teraz idą na tę farmę... żeby ją obronić. Wtedy pewnie mandalorianie zaczną myśleć nad jakimś planem... Podpowiemy im, żeby rozłożyć się po budynku i czekać na Jedi... a potem ich pozabijać z różnych miejsc w oddzielnych grupach... Kiedy oni już się rozstawią... my, bo każdy z nas będzie w jednej grupie, rzucimy sie na nich i szybko ubijemy. I tak... farma będzie nasza...
Który plan wolicie? - spytał Naadar i zaczął dla zabawy kręcić blasterami na palcach...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cień
Podróżnik

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Kraka
|
Wysłany: Pon 14:20, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ravagin chowając miecz ruszył za Naadarem.
-Lepsza wydaje się byc druga propozycja. Lepiej będzie jak się pospieszymy.
Mówiąc to wyszedł na przód i szybkim krokiem ruszył w mrok ku farmie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|